Lukrecja kojarzy się nam z charakterystycznymi czarnymi słodyczami. Jedni je uwielbiają, inni nienawidzą. Korzeń lukrecji nie przypomina tych słodkości. Jest to zioło, które znalazło swoje zastosowanie w medycynie i kosmetyce. W leczeniu jakich chorób można ją stosować?

Walka z próchnicą

Korzeń lukrecji zawiera w sobie glicyryzynę, która jest pięćdziesiąt razy słodsza niż zwykły, biały cukier. Może się to wydawać nielogiczne, ale korzeń lukrecji ma działanie przeciwpróchnicze. Jest ono związane z działaniem przeciwbakteryjnym. Z tego powodu zaleca się, by słodycze z cukrem zastąpić ich odpowiednikami słodzonymi właśnie korzeniem lukrecji. Istnieją też badania, które wykazują, że lukrecja zapobiega powstawaniu kamienia nazębnego oraz pojawiania się przebarwień.

Na kaszel

Lukrecja ma działanie wykrztuśne. Łagodzi chrypę oraz suchy kaszel. Używa się jej w leczeniu zapalenia oskrzeli, zapaleniu gardła i migdałów, a nawet astmie. Korzenie lukrecji mają też działanie przeciwzapalne oraz rozkurczowe. To właśnie ono jest ważne w leczeniu chorób dróg oddechowych. 

Na żołądek

Lukrecja może być stosowana w leczeniu i łagodzeniu dolegliwości związanych z wrzodami żołądka i dwunastnicy. Wspomaga regenerację śluzówki. W tym celu nie stosuje się żadnych specjalistycznych preparatów, a jedynie wywar parzony z korzenia lukrecji. Trzeba jednak pamiętać, że może źle działać na wątrobę. Z tego powodu jego stosowanie należy skonsultować z lekarzem.